Artemidoro:
Pocieszająca zachęta szkodzi ludziom żyjącym w szczęśliwych związkach, podczas gdy te istotne, w śmiertelnej sytuacji, pierwsze przynosi sens, którego potrzebują w ich braku odwagi w obliczu zbliżania się do tego dręczy pocieszające popularne, drugie jest dobre ma nadzieję, a to wyjście jest spójne i nie bez powodu. Nikt bowiem nie mówi widzącemu:„Znowu zobaczysz”, ale oczywiście temu, kto ma zaćmę, nikt zdrowemu, „Wrócisz do personelu i zdrowy”, ale oczywiście do pacjenta . Tak samo jest, gdy ktoś przychodzi do siebie i mówi:„bogactwo wam, błogosławieństwo, szczęście i wszystkiego najlepszego!”, pragnie, jak człowieka oczyścić, nie obserwował życia ani w dobrych okolicznościach, nie miał więcej i co może chcieć. Jeśli ktoś dotknięty wyjątkiem powinien prorokować z tarapatów, to przywołujesz uwagi na temat wiarygodnych informatorów, jeśli jest wiarygodny, trzeba mu ufać, jeśli nie pogardzać nim jako oszustem.