Mam taki dziwny sen, że jestem na pustyni. Znajduję małą dziewczynkę, okazuje się, że jest sierotą, adoptuję ją, a potem zostawiam. Ma też białego konia, który tylko się uspokaja. Co mam na myśli?
Sen o znalezieniu małej dziewczynki na pustyni i adopcji jej reprezentuje twoją opiekuńczą i współczującą stronę. Sugeruje, że możesz być gotowy na przyjęcie większej liczby obowiązków i troszczenie się o innych. Biały koń, który tylko się dla ciebie uspokaja, symbolizuje poczucie kontroli i autorytetu, które posiadasz. Pustynna sceneria dodaje snu poczucia eksploracji i tajemniczości, sugerując, że być może rozpoczynasz nową podróż lub etap w swoim życiu. Ogólnie rzecz biorąc, sen wydaje się wskazywać na rozwój osobisty, współczucie i potencjalne cechy przywódcze.