Dzisiaj Halloweenowe opowieści o Jowiszu w Skorpionie…
* Jowisz na Marsie rządził, kobiecy/jin znak wodny jesieni łączy w sobie cechy rozpadu, śmierci, zniszczenia, głębi i intensywności, z mądrością, wiarą, nadzieją, odnowieniem , wzrost i szlachetność. Jak wyglądają te motywy po złożeniu ich razem?
* Dawno, dawno temu żył sam człowiek i dostał w prezencie słoik masła „medycznie wzbogaconego”. Trzymał je w słoiku w lodówce, ponieważ nie był typem osoby, która jadła tego rodzaju masło (te czasy należały do jego przeszłości). Nie chciał jednak odrzucić prezentu, więc trzymał słoik i pomyślał, że może kiedyś nadejdzie specjalna okazja. Pewnego dnia, mniej więcej rok później, znajomi przyjechali na weekend i jeden z nich uznał, że fajnie byłoby upiec ciasteczka. Zapytała mężczyznę, czy ma masło, a on odpowiedział, że tak, powinno być trochę masła w lodówce. Kobieta nie mogła znaleźć patyka, ale zauważyła słoik z napisem „masło”. Słowo „masło” było w cudzysłowie. Więc zrobiła ciasteczka, ale wtedy nikt ich właściwie nie jadł. Przyjaciele wyszli następnego dnia, a ciasteczka pozostały w Tupperware na kuchennym stole mężczyzny. Tego wieczoru postanowił zjeść kilka ciasteczek, które zrobił jego przyjaciel, a miał o kilka za dużo. W ciągu kilku godzin mężczyzna był całkowicie pochłonięty swoimi myślami i czuł się „dziwnie”. Szybko zorientował się, że kobieta użyła „masła”. Z Krainy Maślaków wrócił dopiero następnego popołudnia. A wszystko, co się wydarzyło, zrobił sam sobie, a jednak nie przewidział, że to nadchodzi. Jego wielkie jedzenie na wynos? Całe życie jest właściwie czymś takim… wszystko, co się dzieje, robimy sobie, a jednak rzadko widzimy, jak to nadchodzi. Była to jedna z najgłębszych realizacji w całym jego życiu, która doprowadziła go do rzucenia pracy kilka miesięcy później.
Och, a Jowisz właśnie przeniósł się do Skorpiona.
* Dawno, dawno temu była kobieta, która próbowała przestać pić alkohol. Próbowała wszystkiego, co mogła, aby rzucić, ale za każdym razem, gdy rzucała, w końcu wracała do picia. Aż pewnego dnia wpadła na pomysł, że pójdzie do pracy kompletnie zmarnowana i spróbuje stworzyć taką scenę, że straci pracę i wymusi konieczność gruntownej przebudowy swojego życia. Pomysł przyszedł jej do głowy, gdy była pijana pewnej nocy, ale pozostał dziwnie pociągający, nawet gdy była trzeźwa. Ciągle myślała:„Mogę zmusić się do trzeźwości, jeśli po prostu wjadę tym samochodem prosto w ścianę”. Więc to właśnie zrobiła. Poszła do pracy zmarnowana. Wszyscy to zauważyli, zwłaszcza gdy celowo przesunęła kranik z wodą i próbowała oddać mocz w swojej kabinie. Jej szef wezwał ją do swojego biura i została zwolniona. Wróciła do domu i faktycznie zadziałało. Zaczęła zmieniać swoje życie niemal natychmiast. Jednak wiele lat później ani jeden terapeuta, terapeuta, przyjaciel ani krewny nigdy nie przyznał, że to był dobry pomysł. Wszyscy zawsze mówią:„To był ekstremalny sposób na rozwiązanie problemu. Masz szczęście, że zadziałało, a nie pogorszyło. Żadna osoba nigdy nie powiedziała:„Cóż za wspaniała, odważna i mądra decyzja, którą podjąłeś tego dnia, by wbić się w ścianę”. Żyje wiecznie zdezorientowana tym, jak taka niemądra decyzja, tak pochopna decyzja, tak destrukcyjna decyzja, akurat tak się złożyła, że była najmądrzejszą tego dnia. Do niektórych z jej najbliższych przyjaciółek czasami mówi:„Wiem, że to było szalone, ale po prostu wiedziałam, że to słuszne. Wiedziałem, że to zadziała i zadziałało”. Jej przyjaciele zawsze wydają się zaniepokojeni, kiedy to mówi. Och, a kiedy to się stało, Jupiter właśnie przeniósł się do Skorpiona! Oczywiście!
* Zauważ, że w obu tych krótkich opowieściach Jowisz w Skorpionie nadchodzi destrukcja i mądrość, samo-sabotaż i specjalna łaska, która może objawić się tylko poprzez świadome lub nieświadome akty zniszczenia. Łącznie uwielbiamy mówić, że wszystko ma sens, że w każdej chmurze jest srebrna podszewka. Jowisz w Skorpionie lubi mówić, że w rzeczywistości są też srebrne chmury. Pomyśl o tym.
Modlitwa:Pokaż nam srebrne chmury. Pokaż nam miłosierdzie, wdzięk i piękno upadku.