Księżyc jest dziś w Byku, wywyższony, a jego władczyni Wenus również jest wywyższona. Po wczorajszym poście, oto pięć rzeczy, których możemy się nauczyć z wywyższenia Wenus w Rybach.
* Wenus w Rybach jest jak ten moment, w którym nawet niezręczny Amerykanin czuje się naturalnie, witając przyjaciół pocałunkiem. Bo dlaczego nie pocałowalibyśmy się na ulicach lub nie objęli się nawzajem? Wenus w Rybach przypomina nam, że uczucie jest walutą miłości. Miłość pokrywa wszystkie nasze zmartwienia i lęki, i to nie bardziej niż wtedy, gdy dzielimy ze sobą szczere uczucia. Zwykłe, proste, czułe i współczujące spotykają się z Wenus w Rybach… i przypominają nam, że bycie człowiekiem oznacza bycie przyjaciółmi.
* Wenus w Rybach to miejsce, w którym słuchanie o czyimś śnie z zeszłej nocy jest tak samo przyjemne, jak opowiadanie własnego. To rzeczywista, namacalna, prosta radość, jaką czerpiemy z wiadomości, dzielenia się, słów i myśli innych ludzi, jak gdyby oczarowana słodką melodią. Niewytłumaczalne zainteresowanie innymi.
* Wenus w Rybach to świat pełen wyobraźni. Blask kolorów na krawędziach. Słodkie wspomnienie, a potem kolejne. Oko poety na wszystko.
* Wenus w Rybach to labirynt jedwabiu między jednym ciałem a drugim, który delikatnie oddziela się, nawet gdy jesteśmy razem najbardziej namiętnie… ta mała przestrzeń, abyśmy mogli zobaczyć, jak trzymamy, aby dodać warstwy przyjemności do przyjemności
* Wenus w Rybach przypomina nam, że to, za czym tęsknimy, że coś ponad lub ponad, jest również tutaj, poruszając się delikatnie po naszym policzku jak niewidzialne dłonie wiosny… niezupełnie tutaj, ale wystarczająco blisko
Modlitwa:pobłogosław naszą ziemię uzdrawiającymi rękami bogini