Przechodzenie dalej nie jest czymś, co każdy może łatwo zrobić. Ariana Grande była zbyt szybka, aby to zrobić i należy do kategorii ludzi, którzy mogą to po prostu zlekceważyć, ponieważ nic się nie stało. Jest jednak kilka innych, które po prostu toną w kałuży własnych łez. Po prostu nie mogą pogodzić się z faktem, że coś, co mieli, już się skończyło. Niektóre znaki zodiaku po prostu bardzo mocno się ranią, a ich cienka skóra po prostu nie może tego znieść. Tak więc ich okres rekonwalescencji jest wydłużony i potrzebują własnego słodkiego czasu, aby go przezwyciężyć. Oto znak zodiaku 3, który najsmutniej czuje się po rozstaniu.
BYK
Jeśli Taurean się zakochuje, zakochuje się mocno i bardzo szybko. Tak więc ci romantycy w pełni wykorzystują swojego partnera i łatwo stają się współzależni. Kiedy już są z kimś, wszyscy są w środku. Więc jeśli stracą partnera, to tak, jakby stracili część siebie i jak sobie z tym poradzić? Bardzo długo czują się smutni i nie mogą ruszyć dalej bez poczucia bezpieczeństwa i pewności, że będą dobrze prosperować w pojedynkę. Właśnie dlatego ich przejście zajmuje najwięcej czasu.
RAK
Rak na tej liście nie jest niespodzianką. Są jednym z najbardziej emocjonalnych znaków i zawsze są na granicy łez. Noszą serce na rękawie, dlatego zawsze pokazują światu, jak bardzo są bezbronni. Przeżywają i zastanawiają się nad przeszłością w kółko, co po prostu zasłania opaskę na przyszłość. Robią to samo zarówno z dobrymi, jak i złymi wspomnieniami, dlatego trudno im się poruszać emocjonalnie.
SKORPIO
Skorpion to znak wodny, więc gdy znajdą drogę do przepływu, wbiegają z pełną prędkością. Nie znają pojęcia „ograniczenia”. Znak może przejść od 0 do 100 przy pełnej prędkości, więc upadek staje się nieunikniony. Tak więc, kiedy ktoś zrywa ze Scorpio, pokazuje odważny front i upewnia się, że wszyscy pozostali w iluzji, że przenieśli się dalej. Ale robią to tylko po to, by chronić swoje kruche serce, które w każdej chwili może złamać.
Który inny znak zodiaku ma trudności z przejściem dalej? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.