Z trwającą pandemią, nowymi granicami, płotami i odległościami, nawet ci, którym poszczęściło się w wielu okolicznościach, aby niełatwo poradzić sobie z emocjonalnym szumem w tle. Pierwszą rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że w 2020 roku Saturn zachowuje swoją wysoką godność w Koziorożcu i zapewnia solidną i zdrową strukturę wszystkim obecnym sprawom. To, co powoduje faktyczne problemy emocjonalne, to upadły Jowisz, który dołącza do niego w znaku wygnania Księżyca, gdzie emocje są tłumione, a prawdy trudne do zauważenia. Cel może czuć się zagubiony i kłamstwa wychodzą na powierzchnię jeden po drugim. Jedynym sposobem radzenia sobie z tą sprawą jest trzymanie się naszego szkieletu, struktury, systemu i tego, co jest zdrowe w naszej rutynie. Istnieje wyższy porządek, którego nie możemy wyprzedzić.
Wsteczna linia mety
Jako ostatni cios w czasach zachodzącego Słońca i na początku jesieni, Mars zawrócił na naszym już gorączkowym, przyziemnym wykresie, tworząc kwadraty do planet w Koziorożcu wraz z Plutonem, skupiając się na kwestiach nieświadomości, poszlak i przodków. Obawy budzą się z celem, który wydaje się już zagubiony, i nie mamy już innego wyjścia, jak tylko spojrzeć w głąb siebie. Tam, gdzie zbytnio polegaliśmy na innych, więzi pękną, a żaden związek z przekraczanymi granicami nie będzie trwał znacznie dłużej. Nadchodzą czasy płakania, ale także czasy uwolnienia się od wszystkiego, co stare, nie tylko nasze i autentyczne. Och, gdyby tylko Wenus nie upadła, a Merkury na swoim zwykłym tle, odwrócona szał…
Więc Merkury każe nam spojrzeć wstecz, naprawić to, co jest zepsute na praktycznym samolocie, upiększyć rzeczy i poradzić sobie z naszym niezadowoleniem, z Wenus, która czyni zbyt wiele poświęceń w Pannie, krytycznie i porównując nasz autentyczny rdzeń z resztą ludzkości. Nikt nie jest odporny na tę obecną sytuację, ale mamy wystarczające wsparcie poprzez trójniki Wenus i stały i stały sekstyl Neptuna w Rybach, gdzie prawdziwe przekonania i talenty mogą nas tylko wyprowadzić z przeszłego bałaganu i zablokowanych energii, które krzyczą, aby im pozwolić iść. Musisz zakończyć podejścia i leczyć przekonania, które stoją na twojej drodze, powstrzymują cię i trzymają cię przywiązanym do spraw, które już minęły. Straty muszą być policzone, aby życie potoczyło się dalej i dlaczego nie wybrać życia zamiast chowania urazy, smutku, trzymania się wzorca, który cię obciąża? Chociaż łatwiej to powiedzieć niż zrobić, nie ma sensu opierać się naturalnemu cyklowi życia, w którym wszystko musi się skończyć, aby zaczęły się nowe.
Jedyna prawdziwa lekcja
Jeśli Saturn jest naszą jedyną stałą pozytywną istotą przez cały ten rok, jedyną rzeczą, jaką możemy naprawdę dla siebie zrobić, jest uzbroić się w cierpliwość i wystarczająco dużo odpoczynku. Wróć do swoich spraw z przeszłości, do relacji i uczuć, które nie zostały rozwiązane, wróć do domu, wróć, aby naprawić rzeczy, które wymagają naprawy, zregeneruj energie, które utknęły i związały się. Wracaj do ludzi i miejsc, historii miłosnych, które nigdy tak naprawdę nie umarły, i rób to z dumą ze swoimi imperatywami moralnymi wyższymi niż ustępuje w tej chwili Jowisz. Istnieje prawda wyższa niż wspólne i systematyczne przekonania o słuszności i złu. Zamiast jakiejkolwiek religii wybrał wiarę, nietkniętą, idealistyczną i dziecinną.
Ponadto nie zapominaj, że możesz zrobić coś o ogromnej wartości dla wszystkich innych – bądź prawdomówny. Chociaż nie wszystko musi być dzielone i zdrowe granice powinny być przestrzegane, masz moc, aby przekazać innym swoją prawdę i swoje rzeczywiste uczucia, które zostały zatopione. Wymaga to pozwolenia sobie na odczuwanie tego, co robisz, wyboru tego, co wybrałeś w tajemnicy, i wybaczenia Ci tego, kim naprawdę jesteś. Wolność jest niezbędna i nawet jeśli nie wybierzesz jej teraz, Jowisz i Saturn w Wodniku wybiorą ją za Ciebie w 2021 roku. Komunikacja powinna naprawdę sprowadzać się do wrażliwości, aby pokazać wizję i przekonania wszystkich. Choć może to być bolesne w interakcji, tworzy miejsce na zdrowe decyzje, które oddalą Cię od ludzi, którzy nie należą już do Twojego życia lub tych, którzy tak naprawdę Cię nie widzą, ale zamiast tego podążają za własnymi projekcjami.
Wkrótce ta przyziemna sytuacja się skończy, choć z tego punktu widzenia może wydawać się, że nigdy się nie kończy. Bycie zmęczonym jest naturalną częścią zbiorowego procesu i im więcej odpoczywamy, tym wyższa będzie ogólna świadomość. Ulecz swoje ciało, medytuj, rozluźnij mięśnie i klatkę piersiową, zastosuj rutynę, która pozwala spazmom zniknąć i niepokojowi, aby wyciszyć się, chodzić i pracować nad sprawami, które kochasz. Być może to jedyne podejście, które należy wdrożyć od razu, a być może wszystkie inne sprawy w życiu mogą poczekać do grudnia.