Opozycja Słońce/Saturn dopiero się oddziela, a Słońce przechodzi w sekstyl z Uranem. Tymczasem Mars w swoim upadku i spalanie Słońca zaczyna teraz stosować do kwadratu z Jowiszem i opozycji z Plutonem. 2017. Co możesz powiedzieć?!
Cóż, są dwa rodzaje komentarzy, które często otrzymuję od czytelników, dotyczące „czasów”, w których żyjemy. Jeden to coś w stylu „to jest konieczne czas kurczenia się i ciemności pośród ludzkości trudzącej się narodzinami nowej, wyższej formy świadomości”, a po drugie:„to jest coś w rodzaju kali yugi, przez którą żyjemy, i będzie tylko gorzej”. Jeden pogląd na czas i historię jest liniowy i zakorzeniony w idei, że świadomość ewoluuje w kierunku wyższych, być może bardziej nowatorskich lub bardziej wyrafinowanych poziomów świadomości, a drugi jest zakorzeniony w idei, że czas porusza się w czymś podobnym do powtarzających się, archetypowych cykli, a obecnie znajdujemy się tylko w ciemnym cyklu.
Wraz z tymi dwoma poglądami często pojawiają się różne powiązane komentarze, takie jak:„Musimy podnieść wibracje i działać jako położne do porodu!” lub „Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc, nie możemy być bierni, ale to dlatego, że cnota jest nadal ważna, nawet na tonącym statku”.
Najważniejsze wydaje się to, że niezależnie od tego, jak postrzegamy historię, nasza rola w historii wiąże się z wyborem cnoty. Ale to rodzi pytanie:„Jak postępujemy cnotliwie?”
Badając historię słowa „cnota”, prawie każda większa tradycja religijna na naszej planecie sugeruje, że cnotę pielęgnuje się poprzez praktykę i że cnota jest również powiązana z pewnym stopniem wewnętrznego szczęście. Tak więc czasy, w których żyjemy, wzywają do cnoty, cnota nie gwarantuje, ale jest związana z wewnętrznym szczęściem, a cnota wymaga konsekwentnej praktyki z oddaniem przez długi czas.
Czasami słyszymy zdanie:„Aby zmienić świat, musisz zmienić siebie”, a potem słyszymy krytykę:„To tylko burżuazyjna ambiwalencja”.
Ale jeśli odłożymy na bok retorykę wokół „zmiany” i „świata” i jeśli spojrzymy w siebie w ciszy, prawda jest taka, że prawdziwa cnota w nas, kultywowana poprzez prawdziwą praktykę, z oddaniem i konsekwencją przez długi czas, jest to niezwykle trudne. Większość z nas o tym mówi, ale tego nie robi. Większość z nas podziwia klasy cnoty, ale potem cały czas piszemy sobie wolne sale, ponieważ uważamy się za mniej lub bardziej „dobrych ludzi”, jakby to nas zwalniało od konsekwentnego praktykowania i kultywowania cnoty. Ale czy to coś innego niż powiedzenie, że pomimo tego, że świat jest bałaganem, jestem do połowy pełną szklanką osobą, a potem nadal nic nie robię?
Wspominam o tym dzisiaj, aby przypieczętować nasze badanie dynamiki Słońca/Saturna. Gdy Słońce oddziela się od Saturna, pojawia się niezaprzeczalne wezwanie do kultywowania cnoty poprzez praktykę. Nie potrzebujemy od nas żadnego komentarza, żadnego zaangażowanego spojrzenia na historię, żadnego wyszukanego spojrzenia na przeszłość lub przyszłość, tylko chęć praktykowania i kontynuowania kultywowania cnót w nas samych.
Tymczasem, gdy w przyszłym tygodniu Mars zbliża się do kwadratu Jowisza, prawdopodobnie zobaczymy przypływ konkurencyjnej, bojowej energii. Mars zostanie powiększony, przesadzony i być może uszlachetniony przez Jowisza, ale kwadrat będzie również wiązał się z bezpośrednimi wyzwaniami dla sprawiedliwości, uczciwości, równowagi, należytego procesu i tak dalej (również w tym roku!). Późniejszy sprzeciw wobec Plutona będzie głęboki, intensywny, przenikliwy i przeczyszczający. I te tranzyty staną się przedmiotem moich codziennych medytacji w ciągu najbliższych kilku tygodni, patrząc na nie pod różnymi kątami i wzywając I Ching po regularne porady.
Modlitwa:Daj nam siłę i pragnienie kultywowania cnót, aby szczęście, które znajdujemy w nas samych, było ofiarowane innym w prostym i zwyczajnym, ale niekończącym się oddaniu.