Księżyc jest dzisiaj w Raku, a Słońce i Saturn są połączone dokładnie w kwadracie z Neptunem w Rybach.
W wiadomościach na kickstarterze jesteśmy zaledwie 27 dolarów od przekroczenia granicy 10 000 dolarów, w drodze do naszego celu, jakim jest 15 000 dolarów zebranych na wsparcie moich codziennych horoskopów. Celem stretchingu jest pomoc w zrekompensowaniu kosztów opieki nad dziećmi w niepełnym wymiarze godzin od społeczności naszych studiów jogi w nadchodzącym roku. Ponieważ moja żona i ja musimy pracować w pełnym wymiarze godzin, aby utrzymać studio jogi oraz wszystkie nasze programy i oferty dla klientów, mamy nadzieję, że zatrudnienie opiekunki do dzieci w niepełnym wymiarze godzin ze społeczności utrzyma nas blisko naszej córki i utrzyma ją blisko społeczności, której służymy i pracy, którą kochamy! Dostanie więc mnóstwo jogi, ziołolecznictwa, astrologii, śpiewu i intonowania oraz mnóstwo uroczych ludzi w swoim życiu. Jeśli moje horoskopy mają dla ciebie znaczenie, jeśli przekażesz je innym, wesprzyj mnie w 2016 roku, kupując lekturę z rocznym wyprzedzeniem lub wykres urodzeń, czytanie I Ching lub Tarota z darów nagród! Każdy najmniejszy element pomaga nam osiągnąć kolejny cel! https://www.kickstarter.com/projects/1163009170/nightlight-daily-horoscopes-2016
Powrót do astrologii. Czytając każdego wieczoru Kroniki Narnii mojej córce, dotarłem wreszcie do ostatniej książki z serii „Ostatnia bitwa”. Biorąc pod uwagę moje niedawne spotkanie Saturna/Neptuna z intuicją medyczną, uważam, że ten fragment (ponownie otaczający Centaura) jest szczególnie istotny. W jednej ze scen otwierających książkę dowiadujemy się, że osoba podszywająca się pod Aslana wydaje rozkazy zabicia drzew w świętym gaju Narnii, miejscu, w którym sadzi się srebrne i złote drzewa oraz centralne drzewo życia. Po raz kolejny pojawia się Centaur ze swoją wiedzą o gwiazdach, aby interweniować. W rozmowie z królem Narnii centaur mówi:„Panie. Wiesz, jak długo żyłem i studiowałem gwiazdy; bo my Centaury żyjemy dłużej niż wy, ludzie, a nawet dłużej niż wasz rodzaj, Jednorożcu. Nigdy w ciągu moich dni nie widziałem tak strasznych rzeczy napisanych na niebie, jak od początku tego roku co noc. Gwiazdy nie mówią nic o przyjściu Aslana, pokoju ani radości. Dzięki swojej sztuce wiem, że od pięciuset lat nie było tak katastrofalnych koniunkcji planet. Już myślałem, aby przyjść i ostrzec Waszą Wysokość, że nad Narnią wisi jakieś wielkie zło. Ale ostatniej nocy dotarła do mnie plotka, że Aslan jest za granicą w Narnii. Panie, nie wierz w tę opowieść. Nie może być. Gwiazdy nigdy nie kłamią, ale ludzie i zwierzęta tak. Gdyby Aslan naprawdę przyjeżdżał do Narnii, niebo przepowiedziałoby to. Gdyby naprawdę przyszedł, wszystkie najwspanialsze gwiazdy zgromadziłyby się na jego cześć. To wszystko jest kłamstwem”.
„Kłamstwo!” powiedział król ostro. „Jaka istota w Narnii lub na całym świecie odważyłaby się kłamać w takiej sprawie?”
„Nie wiem, lordzie królu” — powiedział centaur. „Ale wiem, że na ziemi są kłamcy; nie ma nikogo wśród gwiazd”.
Pomysł, że mężczyźni kłamią, oszukują i błądzą, ale gwiazdy nie, nie jest oczywiście niczym nowym. To jest starożytny pogląd. Jak pisał podobnie astrolog i poeta z I wieku, Manilius:„Nie mogę bowiem uwierzyć, że kiedy gwiazdy zdają się oglądać swoje wschody, są dziełem przypadku lub że firmament jest tak często tworzony od nowa, a Słońce codziennie umiera i odradza się nieustannie:przez wieki konstelacje wykazywały te same cechy, samo Słońce wyłoniło się z tej samej ćwiartki nieba, a Księżyc przybywał i zanikał przez stałą liczbę dni i faz. Natura trzyma się ścieżek, które sama wybrała, i nie popełnia błędów braku doświadczenia”.
Obraz Centaura Strzelca jest zatem oddany tym niezmiennym, wiecznym prawdom. Można powiedzieć, że gwiazdy polarne i prawdziwa północ życia duchowego. Z Saturnem będącym obecnie znakiem Centaura, wyraźnie symbolizowana jest potrzeba ściślejszego lub poważniejszego podążania za prawdą, którą wyznaczył nam coś większego, starszego i bardziej spójnego. Robimy to, aby, jak sugeruje Centaur, nie dać się oszukać. Kiedy to przeczytałem, od razu uświadomiłem sobie, w jaki sposób moje astrologiczne refleksje, a także zdrowa wizyta u I Ching, pomogły mi rozeznać moją drogę przez doświadczenie z intuicją medyczną (która miała bardzo silny wpływ na mój umysł). ). W pewnym sensie niezmienne prawa gwiazd sprowadziły mnie z powrotem do orientacji mojego wewnętrznego kompasu.
Z podobnych powodów zawsze byłem bardziej sceptyczny wobec wróżbitów, mediów lub jakiegokolwiek „uzdrowiciela”, który nie polega na bardziej stałym, trwałym zrozumieniu rzeczy. Mam tendencję do podejrzewania pojedynczych „prezentów” lub tytułów, podczas gdy doceniam ludzi, którzy praktykują akupunkturę, ajurwedę, astrologię, jogę, ziołolecznictwo, astrologię medyczną itp. We współczesnej astrologii być może zbyt łatwo jest mieć ambiwalentne podejście do tego rozróżnienia i powiedzieć coś w stylu „ To tylko 9. preferencja domu, a nie 3. preferencja domu”. Astrologia ma czasami tak wiele punktów widzenia i sposobów „charakteryzowania” rzeczy, że nie można powiedzieć, czy jedna forma nauki lub praktyki jest lepsza od innej. Odejście od ołtarza archetypowej ambiwalencji sztuk wyzwolonych we współczesnej astrologii jest jak stawanie się dysydentem lub heretykiem. Sugerowanie, że astrologia jako system boskiej wiedzy (niekoniecznie astrologów) jest w rzeczywistości bardziej wiarygodna niż medium, jest trochę jak plucie komuś w twarz w hałaśliwym barze. Na pewno wywołasz małe zamieszki w nowej epoce!
A jednak… myślę, że można śmiało powiedzieć, że jest to punkt widzenia Saturna z jego miejsca w znaku Centaura. To jest jego sprawa. To jest jego argument. To jego okrzyk bojowy. Idź za daleko, a dostaniesz dżihad. Nie traktuj tego poważnie, a otrzymasz medium, które spróbuje zabrać wszystkie twoje pieniądze i przekonać cię o rzeczach, które niekoniecznie są dla ciebie zdrowe.
Czasami w tym momencie mamy ochotę powiedzieć:„No wiesz, prawda jest osobista”. Ale czy to możliwe, że jest to forma umożliwiania? Czy uczciwiej jest powiedzieć:„Nie. Większość medium i medium to oszustwa i nadszedł czas, aby ktoś powiedział o tym coś prostego. Czy jest miejsce na deklaracje prawdy większej społeczności? Czy prawdy nie powinny konkurować? Czy nie pozbawiamy prawdy jej mocy przemieniania naszego życia, jeśli nie pozwalamy różnym prawdom konkurować z innymi prawdami? W końcu czyż nie powiedziano, że przeciwieństwem wielkiej prawdy nie jest fałsz, ale raczej kolejna wielka prawda?
W momencie odkrycia Neptuna Księżyc podczas jej upadku pokonywał osłabionego, wstecznego Saturna w Wodniku. Powinniśmy poważnie rozważyć pomysł, bez natychmiastowego odrzucania lub szybkich wyjaśnień, że Neptun w astrologii może przedstawiać osłabienie umysłu i jego zdolność do dokładnego postrzegania i utrzymywania dźwięków i trwałych prawd astrologii.
Na pierwszy rzut oka nawet ja jestem całkowicie obrażony tą sugestią. Proszę nie myśl, że mam jakiś nonsensowny pomysł, że Neptun jest zły lub zły. Powodem, dla którego poświęciłem czas na słuszne rozważenie powyższego pomysłu, jest to, że archetypowa perspektywa, którą znam, kocham i mogę bronić z wielką pasją, zobowiązuje nas do założenia wyrównującej ambiwalencji od samego początku każdej analizy. Z archetypowej, wyobrażeniowej perspektywy mówi się nam, raczej subtelnie, lub raczej subtelnie akceptujemy ideę, że Saturn i Neptun są naprawdę równe. Widzimy więc bezkresnego Neptuna jako rodzaj intelektualnego przeciwieństwa „ustrukturyzowanego starego Saturna”. A z archetypowej perspektywy grzechem kardynalnym jest sugerowanie, że jedno jest lepsze od drugiego. W rzeczywistości szczyt astro-archetypowej mądrości obejmuje poetyckie mieszanie i łączenie dwóch archetypowych pól, tam iz powrotem, tam iz powrotem.
Problem polega na tym, że jeśli spróbujesz uciec od tej dynamiki, szybko dowiesz się, że jest to ideologia jak każda inna. Jeśli zastanowisz się nad ideą, że Neptun jest raczej złowrogą planetą, której obecność osłabiła pole astrologii jako całości, szybko powiedziano ci, że jesteś „Saturninem”, a następnie wysocy archetypowi kapłani nazywają cię archetypowym heretykiem. JEŚLI nalegasz, to mówi się, że jesteś zaślepiony lub pochłonięty przez jeden archetyp… ponownie ujawniając nieodłączną pozycję ideologiczną… że wszystkie planety są sobie równe, a najwyższa pozycja leży w podwyższonej formie ambiwalentnej świadomości archetypowej.
Ideologie są tym, czym są, ponieważ zwykle nie ma przeciwko nim argumentu, który by ich jednocześnie „udowodnił”. Jest to coś, co inteligentnie wskazuje astrolog i filozof Benjamin Dykes w swoim wykładzie na temat różnych filozofii współczesnej astrologii.
Czy więc my, którzy kochamy astrologię, studiujemy rzemiosło starych centaurów, które żyły wystarczająco długo, aby zrozumieć niezmienne rytmy starożytnych gwiazd? A może kochamy astrologię, studiując magię salonową i organizując seanse ze spuścizną epoki przemysłowej, czcząc indywidualnie czarnych magów?
Wow!!! Nawet proponować takie rzeczy!
Po raz kolejny proszę wiedzieć, że moim zamiarem w tym poście jest tylko sprowokowanie do myślenia. Aby popchnąć nas głębiej w dynamikę Saturna/Neptuna z archetypowej perspektywy lub skłonić nas do przeanalizowania naszych założeń i umożliwienia zdrowej rywalizacji o nowe lub różne perspektywy. Aby pozwolić sobie na zastanowienie, po prostu zastanów się, wychodząc na chwilę z archetypowego paradygmatu. Aby po prostu zobaczyć to, co widzimy, gdy nie przyjmujemy pozycji archetypowej ambiwalencji od samego początku.
Modlitwa:Pomóż nam dostrzec prawdę, pomóż nam być czujnym na kłamcę, pomóż nam poznać współczucie i utrzymać mocne mury we właściwych miejscach… drzwi otwarte i przyjazne we właściwych miejscach… naucz nas cierpliwości, rozeznania, trwałej mądrości i pokoju. Ukorz nasze umysły i otwórz nasze serca.