Księżyc znajduje się dzisiaj w Strzelcu, a jego rządząca planeta Jowisz niedługo ponownie zmieni kierunek. Dobry dzień na dyskusję o Jowiszu. Najpierw krótka lista tego, na co należy uważać, gdy Jowisz kieruje się wprost…
* Powrót wiary, optymizmu i podekscytowania
* Lepiej stracić to, co zostało utracone, ponieważ to, co znajdujemy teraz zastąpiło nasze stare oczekiwania…to jest coś jeszcze lepszego..być może innego..ale lepszego
* Zbudowaliśmy wewnętrzną pewność siebie, zaufanie i wiarę, która jest teraz gotowa poprowadzić nas do przodu z czasów wewnętrznych wątpliwość
* Szczęśliwy, zwycięski, myślący przyszłościowo, ekspansywny, startuje
* Szczęście, szczęście, nieoczekiwany sukces przewraca stronę, odwraca scenariusz do czegoś, z czym możemy się zorientować
* Czas upokorzenia się skończył
* Pomoc jest w drodze
* Zebrane zasoby są gotowe do użycia
* Ogromna lekcja, jaką wyciągnięto
* Ciężkie serce znów staje się lekki
* Czas rewizji dobiega końca
* Dramatyczny proces osiąga punkt kulminacyjny
Zdjęcia:
* Dumny król widzi wizję we śnie budzi się chwaląc coś więcej niż jego własna korona
* Scrooge w świąteczny poranek tańczy po ulicach
* Wisiorek z fioletowym sercem
* Medal honorowy
* Przegrana drużyna spotyka wiernych fanów w ich przybyciu do domu
* ukończenie szkoły
* obraz dziecka wisiał na lodówce
* wreszcie opanowanie podstawki pod rękę
* wyprzedaż zabawek
* aukcja charytatywna
* Pamiątka podarowana komuś wyjątkowemu
* Odważny wiersz czytany podczas otwartej nocy mikrofonowej
* Pierwszy wiersz nastolatka lub pierwsza napisana piosenka
* Gwiazda, która publicznie ślizga się w błocie wstaje i śmieje się z siebie, przypomina wszystkim, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, świeci jaśniej niż wcześniej
Kiedy Jowisz obraca się wprost w drugiej dekanie Lwa (dekana Jowisz RZĄDZONY), jesteśmy zakończenie okresu upokorzenia ego, utraty osobistej pewności siebie lub wiary lub głębokiej introwersji tych cech w celu odkrycia bardziej osobistego poczucia „sukcesu” lub „zwycięstwa” l wygląda i czuje się jak. „Pan daje, a pan zabiera” to wyrażenie unoszące się teraz w eterze. Dla wielu z nas chodziło o lekcje dumy i pokory, pewności siebie i ego. Chociaż chcielibyśmy myśleć, że wiara, optymizm, osobista charyzma, wyjątkowość i zwycięstwo pochodzą z ciężkiej pracy… chociaż chcielibyśmy myśleć, że jesteśmy „sprawiedliwi”, gdy odnosimy sukcesy, zapominamy, że wszystkie te wspaniałe cechy są również głęboko tajemnicze. Przychodzą… a potem odchodzą. Nasza jasność i charyzma nabierają… zwyciężają… a potem słabną… przegrywają. Jesteśmy tak uzależnieni od niekończącej się jasności… w górę i w górę, do jeszcze raz, od niekończącego się sukcesu… nieograniczonego pułapu… naszego „potencjału”. Więc kiedy te rzeczy nadchodzą, trzymamy je zbyt mocno i mamy tendencję do cierpienia z powodu ich nieuniknionego upadku. Prosta prawda, o której teraz pamiętamy (odczuwana na wiele różnych sposobów), jest taka, że nawet gwiazdy wypalają się. Nie chodzi o niesprawiedliwość ani okrucieństwo… to tylko prosta część tego, jak się sprawy mają. To, co się pojawia, musi zejść i vice versa.
Dla niektórych z nas ta retrogradacja dotyczyła odnowienia lub przywrócenia wiary i rozpadu jakiejś starej formy cynizmu. Tak czy inaczej, proces obejmujący opisaną dynamikę dociera do głowy. Teraz jesteśmy gotowi iść naprzód z tą nową wersją sukcesu, wiary, optymizmu i celu. Miejmy nadzieję, że trochę mądrzejszy w noszeniu... i miejmy nadzieję, że z odrobiną mniejszej sprawiedliwości LUB cynizmu kurczowo trzymającego się naszego ego.
Modlitwa:Dziękuję za to pogłębienie naszej wiary...że to, co się wydarzy, powróci w górę, a to, co wznosi się, wróci w dół. Pomóż nam zapamiętać te proste prawdy na każdym kroku.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Creative Commons:
https://www.flickr.com/photos/frederickhomesforsale/