Szczęśliwej pełni dziś księżyca! Księżyc znajduje się w Lwie i będzie w pełni do dzisiejszego wieczoru, gdy jest również połączony z Jowiszem.
Za każdym razem, gdy mamy pełnię księżyca w poprzek osi znaku Lwa/Wodnika, zwykle jesteśmy proszeni o spojrzenie na tematy tożsamości i autentyczności, popularności lub pozytywnych projekcji obrazu siebie kontra buntowniczość i indywidualizacja z dala od stada. W USA nasza narodowa psychika „narodziła się” pod Księżycem Wodnika, więc napięcie dynamiki Lwa/Wodnika jest wbudowane w większość naszych wartości kulturowych. Nasza narodowa historia jest przedstawiana jako historia grupy odważnych wyrzutków i buntowników, ludzi, którzy odrzucili monarchię (Lew) i ustanowili demokrację (Wodnik). Czcimy na ołtarzach postępu, inwencji i indywiduacji… tego rodzaju myślenie przyszłościowe, które dumnie burzy status quo, które nie dba o to, co myślą inni i którego wyobcowany status na początku jest niezbędnym warunkiem jego geniuszu i ostateczna sława na końcu. Ale jest Leo… ta „ostateczna” sława. Buntownik w końcu zostaje nowym królem, być może nawet nowym tyranem lub dyktatorem. Dzieciak Wodnika, który nie jest drużyną koszykówki w liceum, w końcu zostaje Michaelem Jordanem.
Przewodnia fikcja lub fantazja, ewolucyjna „potrzeba” Wodnika dotyczy wglądu lub geniuszu, który otrzymujemy, gdy przechodzimy przez okres czasu z zewnątrz, zaglądając do środka. Kiedy musimy nauczyć się mniej przejmować tym, co myślą o nas inni, i stajemy się marginalizowani ze względu na to, w co wierzymy, sposób ubierania się lub rodzaj seksu, który lubimy uprawiać . Kiedy nauczymy się rozważać idee, które są ciemne lub ciężkie, złożone i niełatwe tematy na stół… wszystkie te rzeczy prowadzą nas na zimne obrzeża duszy… te mroźne miejsca, w których możemy czuć się samotni, ale możemy też zobaczyć kosmiczny projekt gwiazd i planet, boska geometria, rozciągająca się na zawsze tuż nad naszymi głowami. To miejsce naszego dżina, naszego demona lub samych gwiazd. To miejsce, w którym widzimy, o ile większe są rzeczy niż to, czy jesteśmy lubiani lub kochani przez innych. To, co tu widzimy, katalizuje w nas rewolucję. Jesteśmy prowokowani i to niepokojące. Trwają wewnętrzne zamieszki, być może kilku rabusiów lub wandalistów wpada w amok. Rozmawiamy. Podnieś pięść:„Już nie obchodzi mnie, co o mnie myślisz”. Na swój sposób jest to trochę seksowne. Osobliwy. Wyznaczający trendy. Inspirowanie autentyczności w innych. Ale także wiecznie torturowany, wyrzutek i nieustannie indywidualizujący się z dala od tego stabilnego miejsca zwanego „podziwem” lub „popularnością”.
Z drugiej strony fikcja przewodnia Leo jest zupełnie inna. Dla Leona głównym problemem jest bycie lubianym, kochanym, celebrowanym, widzianym, a nawet czczonym. Podczas gdy Wodnik jest na krawędziach, badając rozległe zaświaty, Leo jest jasną gwiazdą płonącą w centrum. Świecący ogień serca, który promieniuje i wciąga wszystko na orbitę wokół siebie. Celem Leo nie jest katalizowanie prowokacyjnych pomysłów, geniuszu i rewolucji, a bardziej ustabilizowanie obrazu samego siebie, którego autorytet, piękno i moc inspiruje oddanie i lojalność innych. Wizja Leona dotyczy trwałej dobroci i jedności królestwa. Dla Leo nie ma idei, której nie można by przekazać lub wyrazić w sposób celebrowany i kochany przez wszystkich. Leo ma świadomość publiczności, która generalnie przebije potrzeby wywrotowej myśli. Leo jest tutaj, aby dowiedzieć się, jak być autentycznym sobą, jednocześnie zachowując ten jasny egocentryzm:„Kim jestem I jak to odbierane są równie ważne”.
Często nasze początkowe zainteresowanie duchowością i metafizyką Wschodu pochodzi z wezwanie Wodnika do eksploracji z zewnątrz. Odnajdujemy znacznie szersze poczucie tego, kim jesteśmy i dlaczego tu jesteśmy, kiedy badamy obce idee lub odmienne stany świadomości. Ale wtedy może się okazać, że chcemy być gwiazdami rocka nowej ery. Teraz, gdy „odnaleźliśmy nasze plemię”, możemy chcieć być lubiani i kochani za to, kim jesteśmy na postępowej scenie duchowej. I naprawdę nie ma w tym nic złego. Lew i Wodnik zawsze wykonują ten taniec. Może kluczem jest rozpoznanie, że po prostu nie możemy mieć jednego bez drugiego! A wraz z tym pojawia się kluczowy wgląd:jeśli szukamy poczucia centralnej pozycji lub sławy w plemieniu wyrzutków, możliwe, że nasza centralność nie potrwa długo. Innymi słowy, ważniejsze może być dla nas powrót do pierwotnego świata, z którego przybyliśmy, wyposażeni w zdobytą wiedzę z zewnątrz, niż próba zbudowania jakiegoś wiecznego królestwa na obrzeżach zbuntowanego miasta. Ważniejsze może być bycie popularnym lub lubianym za to, kim jesteśmy w świecie, w którym nasze spostrzeżenia z zewnątrz są naprawdę oryginalne, niż konkurowanie o uwagę w klubie Aquarius.
Oczywiście zawsze będzie to oznaczać, że ci w klubie Aquarius spojrzą na nas i krzyczą „sprzedaj, wyprzedaj!” Ale musimy wziąć pod uwagę, że te oskarżenia są odzwierciedleniem czyjejś zazdrości lub potrzeby pozostania przez jakiś czas w zmarginalizowanym miejscu uczenia się i indywiduacji. Nie zawsze możemy traktować to tak osobiście, gdy ludzie oskarżają o chęć bycia lubianym. Oczywiście, że chcemy być lubiani, dlaczego mielibyśmy nie?
Na przykład wszyscy ci, którzy urodzili się z Węzłem Północnym w Lwie, uczą się, jak czerpać ze swoich spostrzeżeń z zewnątrz (być może z poprzednich wcieleń ?) i wyrażaj je w sposób przyjemny dla innych. Zamiast być „buntownikami w twarz”, ci z północnymi węzłami Lwa uczą się, jak być promiennym źródłem inspiracji, ciepła i zachęty dla innych. Uczą się, jak być bardziej świadomym publiczności, bardziej świadomym tego, co przedstawiają i jak to odzwierciedla. Wszystko to na ogół dzieje się, ponieważ dusza posiada nagromadzone wglądy i mądrość, które są gotowe do wyrażenia w bardzo potężny, sympatyczny (nawet popularny) sposób. I choć Wodnikom trudno to sobie wyobrazić, masowe rewolucje lub zmiany wymagają oświecających uroków i słonecznych mocy celebrytów. Dlatego bez względu na to, jak piękne lub postępowe są te idee, większość ludzi będzie mniej gotowa do zaakceptowania czegokolwiek, gdy pochodzi z miejsca ostracyzmu, gniewu lub urazy. Każdy ruch outsiderów potrzebuje znawców i charyzmatycznych osobowości, które są kochane. Każdy ruch praw obywatelskich potrzebuje „Króla”.
Z drugiej strony, ci z północnymi węzłami Wodnika dążą do dokładnie przeciwnego celu, w którym powstała potrzeba zatwierdzenia lub zbyt długiego przebywania w centrum uwagi stagnacja w duszy. Dusza będzie zatem potrzebowała prowokacji, buntu, frustracji i doświadczenia bycia outsiderem. Dusza będzie musiała mniej dbać o to, czy ludziom podobają się zmiany, czy też ludzie są „ogrzewani” jej obecnością, a dusza nie będzie tak zmuszona przez tych uroczych królów i królowe mas. W rzeczywistości mogą być tutaj, aby zakwestionować lub zabić kilku z nich (mówiąc metaforycznie).
W dzisiejszej pełni księżyca najważniejszą rzeczą do zapamiętania jest to, że każdy z nas jest wezwany do polaryzacji tej dynamiki na różne sposoby i w różnym czasie. Zbytnie martwienie się o spójność lub abstrakcyjne pojęcie idealnej równowagi między nimi jest jak zwracanie zbyt dużej uwagi na sposób chodzenia, a nie tylko chodzenie. W porządku jest martwić się, że nie zostaniesz lubiany. Czasami jest to dla ciebie dobre. Można się martwić, że nie jesteś wystarczająco popularny. Czasami jest to o wiele bardziej autentyczne niż „nie dbanie o to, co myślą inni”. Jednocześnie jest również odwrotnie. Co więc możemy zrobić, jeśli nie pozostać świadomym tej dynamiki i cieszyć się jazdą?! Co więcej możemy zrobić, niż pamiętać o tej dynamice w naszych relacjach z innymi? A co więcej możemy zrobić, niż zachować poczucie humoru i pamiętać, że każdy buntownik potrzebuje swojego króla, a każda królowa potrzebuje swojego buntownika.
Modlitwa:Król Rebelii Nad Królewskim Miastem
i red dywany bez krwi
Wzywa zimowego redbirda
kpi z dynastii
nowych myśli