Horoskop dnia…
Ponieważ Mars właśnie wszedł w domowy znak Neptuna, czyli Ryby, i ponieważ ma to natychmiastowe zastosowanie w połączeniu z Neptunem, to dobry czas, aby spojrzeć na Marsa /Związek Neptuna z seksualnością. Ponieważ Mars rządzi pożądaniem, a Neptun rządzi sięganiem lub tęsknotą za niewysłowionym, istnieje bardzo wyraźny związek między tymi dwiema planetami w aspekcie siebie nawzajem i światami seksualności, zwłaszcza złożoności orgazmu.
Słowo „orgazm” oznacza coś w rodzaju „pęcznieć” lub „dojrzewać” i istnieje nawet powiązanie etymologiczne ze słowami „gniew” i „gorąco”. Innym zwrotem używanym przez Francuzów do opisania orgazmu jest „la petite mort”, co oznacza „mała śmierć”, chociaż uważa się, że francuskie powiedzenie odnosi się bardziej do stanu po orgazmie niż do samego orgazmu. Tak czy inaczej, siły planetarne Marsa i Neptuna są ściśle związane zarówno z popędem seksualnym, podnieceniem, obrzękiem, uwalnianiem lub rozpuszczaniem, a nawet śmiercią, która następuje po orgazmie lub kulminacji seksualnej.
Jako władcy pierwszego i ostatniego znaku zodiaku, Mars i Neptun są jak metafory większego cyklu, którego symbolikę intymnie przedstawia orgazm. Życie zaczyna się od eksplozji, obrzęku, frustracji… bez względu na to, czy patrzymy na Wielki Wybuch, czy na bóle porodowe (kobiety czasami nawet orgazm podczas porodu), pojawienie się czegoś nowego ma jakość podobną do Marsa. A jednak Mars oznacza również pragnienie, cel, do którego coś jest popychane… przewodnia fantazja, obraz lub archetyp wzywający nas. Wyobrażeniem przewodnim jest Neptun. Sen, mitologiczna opowieść, tęsknota za ostatecznością lub powrotem, za odkupieniem lub rozwiązaniem, to wezwanie Neptuna na Marsa. A jednak Neptun to także śmierć. Iluzja odkupienia, która szybko staje się pustymi oczami rozkładającego się ciała… proch w popiół… niesiony wiatrem przez morze.
Orgazmy mają ten sam wzór, a także stanowią podobne komplikacje dla naszych fantazji o związku. Spotykamy kogoś, łączy nas więź, powstaje upał, podniecenie i frustracje, powstaje opuchlizna. Widzimy w tej osobie obraz odkupienia, ostateczności, wszystkiego, czego kiedykolwiek pragnęliśmy. Tańczymy wyszukany taniec godów i zalotów (m.in. Mars był dla Greków bogiem tańca), a potem wpadamy w bałagan miłości, a w kulminacyjnych momentach oddalamy się od siebie i umieramy.
Odpadamy od siebie, bo fantazja przewodnia się wyczerpuje i zaczynamy się nudzić sobą. Blask gaśnie. Fantazja jest zbyt znajoma i zaczynamy tęsknić za czymś nowym. Może znajdziemy coś nowego i powstaje nowy upał… ale z czasem to samo zmęczenie prawdopodobnie się powtórzy. Dlaczego tak się dzieje?
Pomijając wszystkie dyskusje i debaty na temat monogamii, dzieje się tak, ponieważ jest to archetypowe doświadczenie. A dzięki znajomości doświadczenia można zmienić naszą relację z wzorcem.
Na przykład w tradycji taoistycznej istnieją konkretne sugestie dotyczące tego, jak często uwalniać się podczas stosunku, aby witalna esencja (nazwijmy się to zdolność naszych przewodnich fantazji do pozostawania pociągającymi i potężnymi) pozostaje nienaruszona. W wielu innych tradycjach okresy celibatu są zalecane ze względu na długowieczność, zdrowie i intymność. Z planetami Mars i Neptun zawsze jest możliwe, że nasza fizyczna siła, wytrzymałość i witalność mogą zostać łatwo wyczerpane lub przytłoczone naszymi pragnieniami ekstazy lub uwolnienia.
Większość ludzi z natury o tym wszystkim wie, ale mimo to walczy z tym w ich związkach. Nawet jeśli oznacza to tylko, że fantazje przewodnie naszego życia seksualnego potrzebują różnorodności, czasu na odpoczynek i intymność na różne sposoby, aby odbudować „ładunek” między nami… musimy nauczyć się, jak być mądrzejszym w tym schemacie. Wpływ Neptuna na naszą naturę pożądania często polega na całkowitym wyczerpaniu i wygaszeniu naszej potencji seksualnej, a także naszych najbogatszych fantazji, takich jak łosoś, który szybko ginie po dotarciu na miejsce tarła w górę rzeki.
W tym samym czasie cały Wzór Mars/Neptun może działać w odwrotnej kolejności, co stwarza inny problem. Pragnienie tego, co jest „poza tym światem”, może również patrzeć z góry na ciepło i obrzęk Marsa. Neptun/Mars może w ten sposób stać się wojennym ograniczeniem naszych fantazji, ponieważ interesują nas tylko „wyższe i bardziej święte” rzeczy. Ten wzorzec oczywiście stworzył całą historię represji seksualnych, która jest tak samo niepokojąca, jeśli nie bardziej niepokojąca, niż nasza niezdolność do utrzymania naszych ładunków seksualnych przy życiu w czasie.
Inny wzór z Marsem/Neptunem to:niezdolność do utrzymania naszych orgazmów. Nocne emisje lub mokre sny, a także przedwczesne wytryski to przykłady zjawiska Marsa/Neptuna. I tu znowu mamy do czynienia z szeregiem złożonych problemów. Z jednej strony, od tysięcy lat religie na całym świecie gardzą orgazmy jako nieczyste, a jednak większość religii ma specjalny wyjątek dla nocnych emisji. Mokre sny uważano za produkt złego sukuba żerującego na ludziach we śnie w średniowieczu, podczas gdy św. Augustyn postrzegał je neutralnie (nie były grzechami), ponieważ były mimowolne, podczas gdy różne teksty żydowskie sugerują, że są one wynikiem nieczystych myśli „w ciągu dnia” (możemy rozpoznać w tym pomyśle zapowiedź Freuda). Ale z drugiej strony słynny badacz seksu Alfred Kinsey zasugerował, że częściej zdarzają się wśród mężczyzn, którzy nie masturbują się (być może wskazuje na represje seksualne).
Nie możemy nic poradzić na to, że żyjemy z obrzęk i erotyczne, a nawet gniewne i frustrujące pragnienie natury. Mars jest częścią tego, kim jesteśmy. Ale w tej naturze jest również implikacja naszej śmiertelności. Nasze ograniczenia. Nie możemy pragnąć czegoś „więcej” bez poczucia ograniczenia lub frustracji przez to, co „jest”. Z drugiej strony Neptun jest przewodnią fantazją, iluzją lub nadzieją na ostateczne wybawienie od tych ograniczeń. W połączeniu z Marsem dołożymy wszelkich starań, aby osiągnąć to ostateczne zbawienie. Dołożymy wszelkich starań, aby rozgrzeszyć nasze pragnienia. Pytanie brzmi:„Czy moje niebiańskie pragnienia osłabiają i wyczerpują moją siłę życiową, czy też ją podtrzymują?” Odpowiedź tkwi w naszej zdolności do zrozumienia dynamiki między Marsem a Neptunem i kontynuowania kreatywnej pracy nad nimi w naszym życiu i związkach.
Kilka pomysłów do rozważenia:
* Nie wszystkie orgazmy są dobre
* Nie każde duchowe powstrzymywanie się od seksualnego uwolnienia jest zdrowe
* Nie wszystkie niebiańskie pragnienia nas wzmacniają
* Nie wszystkie ziemskie gniewy i frustracje są „niższe” lub „mniej niż ”
* Nie wszystkie obrzęki muszą być kontrolowane
* Nie wszystkie muszą być dozwolone
* To, że się kochamy, nie oznacza, że nie potrzebujemy przerw od seksu. nie oznacza to, że nie potrzebujemy czasu, aby odbudować ładunek
* Czasami seks bez orgazmu jest lepszy, utrzymuje fantazję przewodnią połączenia przy życiu
* Czasami seks Z orgazmem jest lepszy, pozwala dla wiodącej fantazji o połączeniu śmierci i zmiany
* Czasami naprawdę potrzebujesz prysznica oczyszczającego po seksie
* Czasami poczucie winy związane z seksem jest dla ciebie dobre
* Czasami nie
* Czasami nie możesz tego trzymać, więc nie próbuj
* Czasami możesz, więc powinieneś nad tym popracować
Modlitwa:Mogę Nie trzymaj tego dłużej, staje się coraz silniejszy… Kochanie, zachorowałem dziś rano, Morze burzyło się we mnie, Kochanie, myślę, że się wywracam, fale wznoszą się i wznoszą. A kiedy mam to uczucie, chcę uzdrowienia seksualnego…(Marvin Gaye)