Ciemny księżyc dzisiaj. Księżyc w Koziorożcu będzie aspektował Marsa i Neptuna w Rybach, zanim połączy się dziś wieczorem z kwadratem Urana/Plutona.
W dzisiejszej astrologii odbija się ważna idea dotycząca dziedzictwa, determinacji, ciężkiej pracy, poświęcenia i osiągnięcie. Myśl, z którą możemy dziś pracować… „Nie tylko myśl się liczy”. Wraz z tym możemy dodać:„Nie tylko wysiłek się liczy. To nie tylko „dać z siebie wszystko”. I nie tylko „właściwe nastawienie lub to, co jest w tobie, czyni cię wspaniałym lub buduje charakter”.
Każde z oryginalnych stwierdzeń, które są negowane, jest oczywiście bardzo cenne spostrzeżenia i fragmenty mądrości. Są to zapewnienia i przykłady samoakceptacji lub przebaczenia i pozostaną ważnymi spostrzeżeniami, ponieważ są ponadczasowe. Jednocześnie czy to możliwe, że tego rodzaju wypowiedzi stały się pustymi frazesami? Czy to możliwe, że mówiąc takie rzeczy TAK często sobie i innym, że zmarginalizowaliśmy coś innego?
Kilka przykładów tego, co może czaić się w gettach tego wszystkiego „jesteś zawsze wystarczająco dobry taki, jaki jesteś” porozmawiaj…
* Dajesz komuś prezent bez dokładnego rozeznania, bez poświęcania czasu i faktycznej troski o prezent. Wydajesz tanią ilość pieniędzy lub wydajesz zbyt dużo pieniędzy, nie zwracając uwagi na coś wyjątkowego. Wysyłasz kartkę, ale tak naprawdę nic w niej nie piszesz. Zaznaczasz podziękowanie na liście. Dajesz jeden z tych „przyszłych bonów podarunkowych domowej roboty” i starasz się, aby wyglądał na przemyślany, gdy tak naprawdę nie zainwestowałeś nic w szczęście drugiej osoby i wydałeś wszystkie swoje pieniądze gdzie indziej.
Więc to nie tylko myśl się liczy… myśl, która się liczy to myśl, która ma rzeczywisty rytm… myśl utrzymująca rytm, zachowująca wyczucie stylu, zachowująca poczucie czasu i harmonii. „Myśl, która się liczy” powinna być postrzegana bardziej jako myśl muzyczna. Myśl we właściwym kluczu i Z właściwym liczeniem. To jest „myśl, która się liczy”.
Albo…
* Chcesz być w czymś świetny, więc zaczynasz studiować nowy przedmiot lub uczyć się nowego rzemiosła, hobby lub umiejętności. Na początku wkładasz dużo wysiłku, ale potem stajesz się zmęczony, znudzony lub leniwy, gdy „nowa rzecz” staje się znajoma lub trudna. Zamiast zagłębiać się w pracę, czujesz się komfortowo z tym, gdzie jesteś. Stajesz na płaskowyżu i zostajesz tam. Twoją obroną przed ciężką pracą wspinania się na kolejny szczyt staje się zdanie:„Dałem z siebie wszystko i to wszystko, co mogę zrobić” lub „Próbuję z całych sił”.
Nie. Nie, nie jesteś. Zawodzisz się i używasz wymówki. Rozwijanie czegokolwiek do wysokiego poziomu umiejętności lub mistrzostwa będzie wymagało krwi, potu i łez, a prawie nigdy nie będzie takich zwrotów jak:„No cóż, dałem z siebie wszystko”.
Lub …
* Chcesz zmienić coś w sobie, swoim ciele, swojej psychologii lub zachowaniu, albo jakiś inny wzór w swoim życiu. Może zmienisz kilka rzeczy, ale niektóre inne po prostu nie ustąpią. Więc zaczynasz mówić:„Jestem cenny bez względu na wszystko. Na poziomie serca i duszy jestem idealna taka, jaka jestem.” Ale prawda jest taka, że wziąłeś „Mam dość siebie” nauczyciela z dezaprobatą, który chce cię ulepszyć, zamknąłeś ją w piwnicy i nazwałeś demonem, nieprawdą, kłamcą lub bezwzględny nadzorca, czy cokolwiek innego. Więc teraz twój wewnętrzny nauczyciel odszedł, jedyny, który powie ci trudniejsze prawdy, ponieważ użyłeś na niej płaszcza i sztyletu dobroci i akceptacji, a teraz ma przebaczenie do piekła.
Ale niezależnie od tego, ta stara nauczycielka wciąż jest w płomieniach i wkrótce ponownie usłyszysz jej prawdę mówiącą:„Nie, nie jesteś wystarczająco dobry taki, jaki jesteś. Nie jesteś cenny bez względu na wszystko. Odwal się i pracuj dalej”.
Z Marsem i Neptunem połączonymi w Rybach, a Słońcem, którego kulminacja w Koziorożcu, być może teraz słyszymy głos TAKIEGO rodzaju wewnętrznego nauczyciela:twardego tyłka, który nie jest pod wrażeniem naszych złudzeń miłości własnej. W tej chwili możemy być bardziej niż zwykle świadomi tego, jak krótkie jest nasze życie i jak krótkie jest okno, abyśmy mogli wzrosnąć w nasz prawdziwy potencjał. Czego boimy się zmienić w sobie, o czym wiemy, że wymaga zmiany? Dlaczego tak bardzo boimy się zaangażowania, skupienia i dyscypliny, które będą potrzebne, aby dotrzeć tam, gdzie jesteśmy w stanie?
Wszystko to znajduje odzwierciedlenie w kombinacji Koziorożec/Ryby na niebie, prawda? teraz, co odzwierciedla pragnienie wielkości lub pragnienie transcendencji, poświęcenia, osiągnięcia lub dziedzictwa. Dziedzictwo można oczywiście stworzyć na wiele unikalnych sposobów i nie każdy jest powołany do bycia Mozartem, ale prosty punkt odzwierciedlony teraz w gwiazdach dotyczy sposobu, w jaki niektóre z tych frazesów o „już wystarczająco dobrym” są właściwie nam nie pomaga. To bardzo drażliwy temat, ponieważ te „już wystarczająco dobre” wypowiedzi są również niezbędne w świecie, w którym dążenie do sukcesu i dziedzictwa, gdy nie jest ugruntowane w wezwaniu duszy, może stać się bezwzględne.
Wszystko o tym ostatnio myślałem, ponieważ osobiście czuję potrzebę pogłębienia niektórych moich praktyk i „przeniesienia mojej gry na wyższy poziom”, że tak powiem. Ilekroć tak się czuję, czuję się tak, jakby ten przerażający nauczyciel zbliżał się do mnie ze swoim pełnym dezaprobaty spojrzeniem. Jestem jednocześnie podekscytowany i zdenerwowany. I oczywiście są chwile, kiedy nauczyciel jest naprawdę szalony. Nauczyciel czasami rzucał krzesłami w moją głowę, żeby mnie ulepszyć, a ja zgłosiłam go do rady szkoły i zaczęłam sobie mówić o tym, jaka już jestem wspaniała. Jak to „liczy się myśl i wysiłek”. Jest to konieczne przez jakiś czas, kiedy nauczyciel staje się zbyt szalony, ale w końcu, jeśli pozostanę w krainie „miłości własnej” zbyt długo, zawsze przychodzi ponownie, żeby wykrzyczeć moje bzdury, a kiedy to robi, wiem, że to dlatego, że nadszedł czas na abym przywiązał się do siebie i pracował ciężej w ramach praktyk, które kocham najbardziej. Czas się poprawić i przestać usprawiedliwiać się.
Na zakończenie, wczoraj wieczorem poszliśmy z żoną na film „Whiplash”, a czas nie mógł być lepszy. Film (nie martw się o spoilery) opowiada o złożoności mistrzostwa i wielkości, dyscypliny i ciężkiej pracy, a także jego związku z miłością do samego siebie i akceptacją. Chodzi o nauczyciela i ucznia, Senexa i Puera, o niepokój i dyskomfort związany z popychaniem do naszego potencjału, a także o cienką granicę między przekraczaniem granic a nadużyciami.
moje doświadczenie zanurzenia się w kulturze New Age przez dekadę, a przed tym chrześcijaństwem od dzieciństwa, wraz z dekadą picia ayahuaski, mamy tendencję do przyjmowania idei miłości własnej zbyt szybko i dogmatycznie, co natychmiast demonizuje „twardych nauczycieli” ” w nas. Zmienia ich w podłych, diabłów lub bezlitosnych egoistów. Powodem, dla którego przyjmuję punkt widzenia w dzisiejszym horoskopie, nie jest to, że nie cenię porażki, przeciętności, samoakceptacji ani czegokolwiek innego, ale raczej dlatego, że moja własna ścieżka nauczyła mnie przez lata, aby mieć na to oko. różnica między miłością do siebie a wymówkami lub lenistwem (coś, czego wciąż się uczę w każdym nowym sezonie!). Niektórzy mogą posunąć się tak daleko, że powiedzą, że „miłość do siebie” TO „ciężka praca”, podobnie jak wszystkie inne przytulanki, ale jestem bardziej skłonny powiedzieć, że „miłość do siebie” nie jest jedyną duchową grą w mieście. Czy możemy przestać mówić o „miłości” choćby na kilka minut? Czy to możliwe, że nasze naleganie na miłość jest jak rozstrój żołądka ego, które po prostu zbyt dużo zjada?
Czy nie możemy zostawić miejsca na samo dążenie do wielkości, wraz ze wszystkimi jej sprzecznościami i niepokojem ? Dlaczego wszystkie drogi muszą nas prowadzić z powrotem do uczuć miłości? Może, tylko może, „nie liczy się tylko myśl”. W końcu, jak lubił podkreślać James Hillman, ta sama idea o myślach czyni nas winnymi naszych myśli, a nie działań. Nieczysta myśl jest tak samo winna, jak nieczysty czyn w chrześcijańskim świecie, w którym wszystkie drogi prowadzą z powrotem do miłości, a liczy się tylko to, co jest w środku…
Film Whiplash jest doskonałym studium całej tej dynamiki , i gorąco polecam go każdemu, kto rozumie lub czuje się zgodny z tymi zawiłościami!
Modlitwa:na dziś pomóż mi przestać szukać wymówek i słuchać głosu mojego wewnętrznego nauczyciela, który przerażająco wyglądający taki, który mówi do mnie:„Nie, nie jesteś już wystarczająco dobry. Wiem, że możesz to zrobić lepiej”.