Astrologia ma chwilę. W ciągu ostatnich kilku lat aplikacje takie jak Co-Star, The Pattern i TimePassages stały się na tyle popularne, że ludzie swobodnie poznali różnice między nimi. Przeciąganie przyjaciela Gemini przez mem jest teraz uniwersalnym znakiem uczucia. Moja poprzednia praca polegała na edytowaniu cyfrowych i Dział astrologii druku, w którym obserwowałem, jak rozwija się od cotygodniowych horoskopów do analizy wykresów gwiazd, objaśnień tranzytu i szczegółowych odczytów zgodności.
Wielka teoria stojąca za boomem to szczególny rodzaj niepewności milenialsów i pokolenia Z, z którymi żyją na co dzień, co sprawia, że w coraz bardziej chwiejnym świecie pragniemy zapewnić sobie spokój. Taki, który wstrząśnił dopiero pandemią, masową utratą miejsc pracy i powszechnymi protestami przeciwko nierówności rasowej.
Ale co się dzieje, gdy te zapewnienia z kosmosu są szalenie błędne? Niektóre horoskopy na 2020 rok obiecywały wspaniały rok, zaledwie trzy miesiące przed globalną pandemią, co daje niektórym wielbicielom przerwę.
Loreen, 38-letnia wpływowa styl życia (i Scorpio), powiedziała, że straciła zainteresowanie astrologią, ponieważ przekonano ją, że rok 2020 będzie jej najlepszym rokiem dzięki kilku odczytom wykresów, zarówno w karierze, jak i romansie. „Wszystkie moje odczyty mówiły, że w tym roku miałam poznać mojego męża”, mówi, dodając, że nie widzi tego, gdy tkwi w kwarantannie.
Pomimo faktu, że niektórzy popularni astrologowie nie mogli przewidzieć nadchodzących wstrząsów, New York Times wskazał, że ruch w głównych witrynach astrologicznych faktycznie wzrósł w marcu w szczytowym momencie pandemii. A sami astrolodzy wydają się bardziej zajęci niż kiedykolwiek. „Chociaż w ciągu ostatnich kilku miesięcy byłem mniej aktywny na Instagramie, otrzymuję znacznie więcej wiadomości DM i mnóstwo e-maili od ludzi pytających, co się dzieje” – mówi astrolog Jake Register.
Szczerze mówiąc, nie wszyscy astrolodzy obiecali, że rok 2020 będzie najlepszym rokiem w historii – niektórzy umiejętnie ostrzegali przed zakłóceniami gospodarczymi, zmianami w strukturach społecznych i wydarzeniami kosmicznymi, które popchną ludzi do ponownej oceny tego, co jest dla nich ważne. Teraz, gdy jest jasne, że rok 2020 nie będzie rokiem dobrobytu, jak przewidywali niektórzy astrologowie, narracja w całej branży uległa zmianie; obecne prognozy astrologiczne są ciemniejsze i zmierzają w kierunku pandemii trwającej do grudnia lub nawet na początku 2021 roku.
Czy rola astrologii ma nas prowadzić? A może ma to zapewnić dawkę eskapizmu i optymizmu co do tego, co nas czeka?
Krytycy astrologii szybko zwrócą uwagę, że nowe przewidywania dotyczące osi czasu pandemii wydają się bardziej zgodne z tym, co mówią naukowcy i eksperci medyczni, niż z tym, co jest napisane w gwiazdach. Czy astrologia nie powinna patrzeć na planety, by przewidywać? co wydarzy się w naszym życiu, zamiast odzwierciedlać to, co dzieje się w nagłówkach z powrotem w naszych horoskopach?
Zdaniem ekspertów w astrologii nie chodzi – i nigdy nie była – o tworzenie czarno-białych, osadzonych w kamieniu prognoz. Gdyby tak było, wszyscy usunęliby wszystkie pięć swoich aplikacji, gdyby ich podwyżka się nie wydarzyła lub ich kompatybilność na papierze z Baranem-słońcem-Skorpionem-księżycem okazałaby się okropna. „Astrologia jest cykliczna, ale nie jest kryształową kulą”, mówi astrolog Leona Moon. „To starożytny język i są absolutnie tematy, które możemy rozszyfrować i zbadać”. Większość ludzi czytających aktualizacje astro na swoich telefonach nie zmienia gorączkowo swoich lotów ani nie sprawdza trzykrotnie swoich e-maili tylko dlatego, że Merkury jest w retrogradacji – ale potwierdza to świadomość, że gdy podróż zostanie odwołana lub przypadkowo wyślą podejrzanego SMS-a, może nastąpić wyjaśnienie (i być może także lekcja edukacyjna).